Wrzesień 2011. Z Vieste w którym mieszkaliśmy postanowiliśmy wyskoczyć na wycieczkę do oddalonego o 20 km Peschici. Miasto leży na wapiennym klifie, a jego nazwa w tłumaczeniu na język polski to „na morzu”.
Tego dnia o poranku było dość pochmurno i pogoda nie nastrajała zbyt optymistycznie. Stwierdziliśmy że nie jest to dzień na plażowanie, więc jedziemy zwiedzać. Co pamiętamy? Piękną zieleń, klimatyczne miasteczko z kamienną starówką, błękitną, miejscami wręcz lazurową wodę i nasze zdziwienie „wow, to wygląda naprawdę tak jak w google grafika” :D Oczywiście jak widać na zdjęciach po pozbieraniu się z łóżek i dojechaniu do miasta po brzydkim niebie nie zostało ani śladu, a temperatura wyniosła dobrze ponad 30 stopni. Ławeczki były tak nagrzane, że nie było gdzie sobie spocząć bez poparzenia sobie tyłka ;) Miejscowość wydaje się być bardzo fajna na wakacyjny wypoczynek nad morzem, natomiast jeśli jest się przejazdem to również warto zahaczyć i chwilę pospacerować… :)
Zostaw komentarz
[…] trzeba wcześniej wykupić. Jeśli dysponujemy samochodem to można podjechać do pobliskiego Peschici. Odwiedziliśmy również San Giovanni Rotondo, natomiast raczej nie polecamy… Droga z Vieste […]